FORUM PACZKÓW II

Gizbern

tutaj bedziemy zamieszczać różne pamiętne teksty jakie padały podczas wielu libacji i różnych dziwnych akcji tak abyśmy ich nigdy nie zapomnieli.Teksty oczywiście nie będą zrozumiałe dla wszystkich ,ale w końcu nie jest to forum dla wszystkich tylko dla określonej grupy znajomych.
Na początek:

Marian: Dziobak może byś w końcu przestał chlać ?
Dziobak: Kiedy człowieku ? Nie mam czasu !

Gizbern do Moniki ,która przyszła w nietypowym swetrze:
-ściągnij ten obrus.

Pozer: Mam w domu takie cygara Vadamagasko ( jak sie później okazało cygara nazywały się Vasco Da Gama od nazwiska słynnego żeglarza)

Wrzućcie coś jszcze ekipa bo nic mi do głowy w tej chwili nie przychodzi.

Steven

- ale dzisiaj chlapa na dworze,co nie mariusz?? (po urodzinach moniki XD)

Marian

dobry temat Very Happy

z wczoraj to taki mini tekst
"Krucjata - szmata"

ogólnie( nie chce się odgrywać czy coś ale tak mi się przypomniało)

"Gdzie byłeś?! Miałeś być w domu!! Ile piw wypiłeś!?" Very Happy

+

hasło reklamowe
Sprandys, nie? Cool

Gizbern

A propo wczorajszeggo dnia to dobre było też:
-co sie stało Młodej w nogę ?
-aaa ,babka jej umarła.

Bursztynek

Vadamagasko Very Happy

Rotfl

Jak to bylo??

"Story stary"??? chyba Zomo to powiedzial

"Opowiedzieć wam czołg?" a to ja Very Happy

Marian

a więc sytuacja wydarzyła się w knajpie która stała się NIE samoobsługowa, nie wiedzieliśmy o tym...
Podchodzi pani mówi: Proszę? podając popielniczkę
a my chórem: Dziękuje!
dopiero potem kupując piwo Gizbern został powiadomiony, że pani pytała się co zamawiamy Very Happy

no cóż xD

Bursztynek

Eh myślalem że Giz zapoda tekstem moim skoro podałem ten o czolgu:D

No to bylo tak, siedzimy sobie , robimy co robimy, a Giz mówi:
"Afro Ty płaczesz" na co ja mówie "Z dwóch łez czy z lewej łzy?"

Marian

Co to jest ta konfeta? Krowa to żre?!

Sztuczne odsysanie, racz nam dać panie

świerzutkie prosto z dzisiaj Very Happy

Steven

to teraz coś z pojazdu na mnie.

wszyscy na schodach rzezają młodą od zezowatych dziwek bo coś tam zrobiła(nie pamietam co)

i ona nagle : "Jarek broń mnie" -_-'

albo stoimy z mariusz w sklepie wchodzi paulina,pytamy sie jej :
-gdzie idziesz??
paulina:-na pizze z moniką
wszyscy chórem: ŁEEEEEEEEEEEEEEEE!na pizze <ironicznie>

Marian · Wysłany: Nie 1:07, 11 Mar 2007 Temat postu:

a my dzisiaj będąć z Gizbernem w nysie u Elżbietki, śmialiśmy z KIOSKU i lodówki Very Happy

ubaw że cholera ! (przepraszam za wyrażenie Sad

)

Issley · Wysłany: Nie 13:43, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ooo widze że Maniura do Elci jeździ ^^ a Gibki to co?? przyzwoitka XD

Tekst tygodnia:

- Ej dlaczego każdy ma inne sutki??
- Niewiem, spytaj sie o to matki Teresy

Steven · Wysłany: Nie 17:02, 11 Mar 2007 Temat postu:

hihihihi koń by sie uśmiał <ubaw>

Mithu · Wysłany: Czw 20:30, 15 Mar 2007 Temat postu:

a to tak po Przystanku Paczków, dzien po imprezie, 9.30 rano, kac morderca

Miczu wychodząc na balkon: "Te, Erexaos, patrz jaki Maryjan ma wielki balkon
Marian bardzo poważnie: "To nie balkon, to taras..."

xDDDD

albo jeszcze w ten sam deseń

"Marian, masz dojebany widok na obwodnicę!"

Mithu

Ok, Marian i Czisbern, do roboty, musimy spisać parę dobrych tekstów z Metalmanii Smile

Ja zacznę, ale wszystkiego nie wypiszę bo za duzo tego ;d

1. Wurszt - wszyscy wiedzą, że Ślązacy jedzą tylko Wurszt i popijają Mlykiem.

2. W McWurszcie Marian zawsze bierze zestaw HappyWurszt, który składa się z:
- kluski śląskie
- zimnioki/kartoffle
- podwójne mliko lub w innych opcjach: szejk z siadłego mliczka, maślanka, podwójny kefir

3. CO najdziwniejsze, zawsze obok sklepów Mięsnych itp. stoi nieodłączny Bar Mleczny! :O

4. Marianowi wystarczyła jedna sekunda ciemności w pociągu aby nasmarować żeton!

5. Nigdy nie żartujcie ze Ślązaków, jeśli na dworcu głównym w Katowicach (Wursztberg/Wursztenstein/Wursztstad/WC [Wurszt City] ) stoi około setka kiboli GKSu Katowice < dobra rada Micza Very Happy

6. Wychodząc z dworca i idąc po (jak ja to nazwałem) Molo, można wpaść do szybu kopalnianego Smile

7. Oprócz integracji ogólnopolskiej na słynnych hałdach ( ! ) można z nich także pozjeżdżać na sankach (lub jak złośliwi twierdzą - na czole Maryjana ). Ślonskie dziecioki mają ubaw wielki Smile

8. Nieopodal Spodka stał pomnik podróżnika, Syna Ziemi Śląskiej, który Wursztynowym szlakiem sprowadził Wurszt z Indii na Ślunsk. Chwała!

9. Katowice to bardzo rozrywkowe . Aby przejechać się Baną ( tramwajem ) należy rozbić bank (tilt!). Marian okazał się w tym mistrzem : ) . Inną grą jest wylosowanie zielonego światła wciskając guzik przy przejściu dla pieszych (udało mi się wygrać!!!!). Najtrudniejszą grą jest loteria w Banach. Wkładasz kupon w małą szczelinę i nadrukowuje ci cyferki. Nigdy nie wiadomo kiedy jest losowanie, ale lepiej mieć te liczby wrazie jakby do Bany wpadła Komisja Gier i Zakładów i okazało sie ze numerków nie ma, to przejebane :/ Inną grą była gra bankomatowa, ale Gizbern nie mógł znaleźć automatu i poszlismy na pociąg :/ Maszynka do gry była także w Banie Kędzierzyn - Nysa. Gizbern chciał przejebać tam swoje ostatnie pieniądze, ale akurat przy guziku stał jakiś pan i grał sobie w najlepsze : )

10. Wszyscy wiedzą jaki z Maryjana jest koncertowy lovelas. Przed Vital Remains stoimy w kolejce, Gizbern rozmawia z jakąś niunią, Marian stoi obok. Dyskretnie zadaję pytanie Gizbernowi czy Marian coś tam startuje. Oczywiście G. się zaparł , ze nie, ze sie tylko dojebała i sobie gadają. No ale żeby tradycji stało się za dość, za jakies pół godziny Maryjan się z nią obejmował xD <ok> Później poszedł napierdalać na Destruction, kabaretka została sama a w Bytomiu sławetny tekst:
- Marian siedzi, cisza w pokoju i nagle: "Szkoda, że nie mam kontaktu do tej gotyckiej dziwkurwy " xDDDDD

CIąg dalszy nastąpi jeśli Cheesbernowi lub Maryjanowi sie zachce coś dopisać ;ld

Marian

Mithu

Ponadto, Cisbern odkrył w sobie solistę Smile

I przyjebał techniczną solówką do refrenu takiej jednej znanej piosenki, której teraz nie pamieta tytułu:

"rhy rhy rhy...rhyryryryryr rhy rhy rhy twój staarhy rhyryryryr rhy rhy rhy, twoja starararara ra ra ra!"

Alfąso de Pasquarelle

-ja do kaśki
"mewa:
-kaśka
"sigul"
-drutu
"nie mówi sie sigul tlko sigal"
-ja
ale jak to kurwa bedzie brzmiało?! STEFAN MEWA?!

XDDDDDDD

Steven

ohohohho <koń by sie uśmiał> XD

Alfąso de Pasquarelle

chyba mewa by sie uśmiała Very Happy

Issley

"Ty nie masz jaj, ty masz wory z piachem"

Alfąso de Pasquarelle

" ty nie masz zatwardzenia tylko srasz kamieniami " XD

Bursztynek

Sooryyy ziomy że nie dam rade wyczytać waszych wypocin ze zrozumieniem, ale troche mam w kiełbie.

To nie jest pamiętny tekst (bo tekstu nie pamiętam) ale wychodze z Martą dosyć podchmielony ze sklepu i opowiadam jej coś tam. i co chwile sie do niej odwracam używając sformułowań wymagających odpowiedzi (typu , czaisz , rozumiesz, wiesz? , nie? [ten jest najlepszy]) no i w pewnym momencie patrze a tu inna babeczka, no i co? i odwracam baniak i mówie dalej. Dopiero po chwili zaczajam że to nie Marta i tak patrze na nią zszokowany ona też z deka. No i jedyne co powiedziałem to najpierw "yyyyy" a potem patrząc w jej oczy "Marta? A gdzie Ty jesteś?" a potem sie wszyscy zbrechtaliśmy. Ale nie przece dziewucha dosyć ładna była więc, jakby który z was miał taką okazje to nie polecam mówić "yyyyy" wiecie ja nie moge Smile

Marian

Przed woodstockiem, gdy bylismy w Nysie Szkrymo nagle rzucila tekstem idąc z Madą i wypytując sie o warunki woodstocku i przedmioty ktore trzeba zabrac:

Mada mówiła by wziaśc spodenki żeby sobie psioche umyć

Gizbern

Niedawno gdy wracaliśmy z Marianem do domu drogę przebiegłnam jeż.
Gizbern: Ooo patrz jaki jeżyk ! Jak się nazywała ta bajka o jeżu ?
Marian : No "Krecik".
(chwila konsternacji i polew)

Steven

określenie mariana Euronymousa na kacu : Ojronimjus

Bursztynek

Ej mnie sie wydaje ze tu kilku postów brakuje...nei wiem jakich ale chyba brakuje...Swojądrogą to Stiv wygląda jak dżordż....Ale to nic,...Żeby mi sie J nie obrzził to powiem że wygląda jak grejt kornoholio Smile

Marian

Kiedyś wymyslilismy cukierki o smaku pięty tak zwane
PIĘTUSY
podobno to było na woodstocku xD

Bursztynek

że zaspamie....Stiv sorki jeżeli Cie obraziłem....Nie chciałem. Po prostu maciej mnei zpił i teraz zobaczyłem co napisałem , mam nadzieje że Cie to nie uraziło...

Alfąso de Pasquarelle

gibkiego dziś zestresowałyśmy z kaśką... Sad

tego sie nieda opowiedzieć... to trzeba było by zobaczyć... albo lepiej usłyszeć powiem tak..

niedalego pada gibki od jabłoni XDDDDD

;*

Bursztynek

Niedaleko pada Alka od miejsca w którym w łeb dostała....Też dobre co??

A w ogóle stałem dzisiaj na pks i słysze "Twoja stara dzwoni do mnie"

Alfąso de Pasquarelle

też

XDDDDDDD

Bierut

wczorajszy tekst Danki " a Ty wiesz,jak nie wiesz?.." Very Happy

Alfąso de Pasquarelle

chyba ja wiem że nic niewiem >D

Bierut

Gizbern

Jeżeli już o Dance mowa to należałoby by wspomnieć jej sztandarowe teksty: "Życie to nie bajka! Nikt nie mówił ,że bedzie lekko" oraz "Się gra ,się ma.Nie grasz-odpadasz".
Aha ,no i jeszcze : "Dobry sprzęt dobrze robi".

Bierut

wczoraj(12.10.07) Danka : "jak szalec to szalec,jak krasc to miliony,jak kochac to ksiecia" XD

Marian

Jeden z tekstów podczas pobytu w Einbecku przedstawia sie tak:
Byliśmy we 4 w pokoju....Stiwen,Wacik,Maciek F wiek 17 i ja. Po całym dniu picia najtańszej wódki za 4.29 euro -> 37% 0.7 l w nocy zaczął dawać o sobie znać KAC wiec posypała się seria głupich tekstów i pojazdów na Maciek. Pomiędzy tymi pojazdami i tekstami których nie pamietam Stiwen pokazał się jako dr.inż. matematyki i wysunął wzór:
sciana + sufit = kokpit
po czym myślałem że spadne z łóżka ze śmiechu xD a byłoby to bolesne bo spałem na 1 piętrze łóżka piętrowego.

Bursztynek

No dziwne kurwa żebyś spał na drugim piętrze...

Mat3us2

PATOLOGIA Marianie Razz

Alfąso de Pasquarelle

XD

dziś w poszukiwaniu jedzenia wybralismy sie z Adrianem do najbliższej biedronki po przejściu całego sklepu i wysmianiu wszystkich nazw uznalismy że niema nic ciekawego i wartałoby jeszcze zachaczyć o cukiernie anórż coś dobrego bedzie tam... stoje przy wyjściu ten wybiega na zewnątrz i sie drze "... MAM KULEBIAKA KUPIŁEM KULEBIAKA!!!!..." po dłuższym przeanalizowaniu sytuacji dowiedziałam sie że tak nazywa sie bułka z kapustą... <gleba>

Steven

hahahh kokpit XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Marian

Alfąso de Pasquarelle

cała przyjemność po mojej stronie Very Happy

ps. mnie też nie śmieszy że pierdolnąłeś z pierwszego parteru XD

fajnalaska666

to ja pamietam, jak bylam w Einbecku... siedzialam sobie na pietrze lozka i gadalam z kolezanka. po chwili anka zmulona juz sangrią mówi, że "chleb bedzie jutro przedwczorajszy" reakcja podobna do marianowskiej...

Marian

sprostowanie dla Alki

Alfąso de Pasquarelle

ze mną sie o matematyce nie rozmawia ;]

Issley

Heh... z biedronkowych akcji to rozwaliła mnie jedynie ta jak stałam na zwale w biedronce w kolejce z zieloną i stała przede mną starsza pani taka na oko z 60-70 lat i kupowała dwa Vip'y A ja wyjechałam tępo do zielonej "Ty.... w Biedronce sprzedają alkohol bez dowodu"

A to Alka napisałaś to nie było śmieszne XD

Marian

Ostatnie teksty:
jeden po którym padłem i włączyła mi się kwiczałka bo chciałem stłumić śmiech...
Po wejściu na cmentarz Bierut mówi
'Czemu tych wszystkich ludzi nie ma, zawsze o tej porze było ich wiecej'
na co Gizber
'Bo umarli' xDDDDDDDD

i drugi
Pijemy piwa na schodach jakaś tam rozmowa, Bursztyn pyta Gizbera czy chce piwo
ten odmawia i mówi
'Mnie to się nawet pić nie chce'
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Gizbern

Trochę wacikowej klasyki:

Gizbern/Marian/Bierut: Wacik pojedziesz na Woodstock to sobie wyrwiesz jakąś laskę i zaruchasz.
Wacik : (ze zdziwieniem) To tak można ?!

Tutaj nie pamiętam dokładnie o co chodziło ale w każdym razie o jakąś zadymę.
Gizbern: Jak ma jakiś problem to mu wpierdol a nie będziesz sobie pozwalał.
Wacik: A bo ja jestem taką ciotą.

Jakaś gadka o robieniu loda. poleciało parę tekstów na co Wacik z pewnym zdziwieniem:
-a to tak można kobietę poniżyć ?

Bursztynek

To ja od siebie Very Happy

- a jak bym powiedział że Twoja starsza jest taka i owaka??

Czy jakoś tak Very Happy

Gdyby jeszcze ktoś mi wytłumaczył o co chodziło Very Happy

Marian

hahahaha xD
niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiicccccccc

Gizbern

Mnie się przypomniało ostatnio z Chudym:

Chudy: Weź kup wino.
Gawiołek: Nie ma szans ,nie mam hajsu.
Chudy: No weź kup!
Gawiołek:Nie ma takiej opcji ,mówię ci ,że nie mam hajsu !
Chudy: No kup ! Zrobię dziesięć przysiadów !

Marian

HAHAHAHAHA to było dobre ;D rozwalilo mnie to doszczętnie xD

Marian

Wczoraj po kilkunastu minutach dedukacji bylo cos w stylu:
-Idziemy tam do bary?
-nie bo tam jest katyń

xD

Alfąso de Pasquarelle

niewiem jak to było ale chyba mówicie o tym gościu który lubi się przypierdzielać do innych ttak skojarzyłam bo on zawsze mówi ` no choo pajdziemy tam do baruuu`
z tego co kaska mówiła Very Happy

pozatym "hokus pokus czary mary twoja stara niema szpary"... Sad

Marian

Bierut

ostatnio tekst z serii bierut,skierowany do macieja "zarodziłbyś lużynę"

Marian

Jak jechalismy do wrocławia przez opole to na trasie opole-wroclaw konduktorka pytała się ludzi
Czy ktoś dosiadał?

xD

jeszce jadąc z nysy do opola zobaczyliśmy fabrykę i poszedł tekst, że jest na budynku narysowane działo.Tylko że to działo było narysowane w 3D
Very Happy

Mithu

''Gibon zjada drzewa, bo smakują jak brokuły''

''Idziemy po piwo <hura>'' - Karabin posiadający budżet w wysokości 35 gr [Metalowa Twierdza 09]