FORUM PACZKÓW II

Gizbern

Piątek, 3 sierpnia 2007 r.

Gang Olsena (http://www.gangolsena.com.pl)

Natural Dread Killaz (www.ndk.relaz.pl)

Martyna Jakubowicz (http://www.motostunt.pl/)

Pudelsi (http://www.pudelsi.pl)

Chupacabras (www.chupacabras.art.pl)

Tymon Tymański & Transistors (http://www.tymanski.com/)

Habakuk (http://www.habakuk.art.pl/)

Kobranocka (http://www.kobranocka.pl/)

Carrantuohill (www.carrantuohill.art.pl)

Smoke Blow (Niemcy) (www.smokeblow.de)

Type o Negative (USA) (http://www.typeonegative.net/)

Acid Drinkers (http://www.acid-drinkers.com/)

[size=12]Sobota, 4 sierpnia 2007 r.[/size]

AQQ (www.aqq.prv.pl)

FILL (www.fill.pl)

Alians (http://www.alians.art.pl)

Rootwater (http://www.rootwater.pl/)

GA-GA - Zielone Żabki/Radical News (http://www.zielone-zabki.glt.pl/)

Schizma (http://www.myspace.com/schizmahc)

Hurt (www.hurt.art.pl)

Masala (http://www.masala.independent.pl/)

Coma (http://www.coma.art.pl/)

Jah Division (Rosja) & Dubska (http://patefon.home.pl/dubska/)

Mahavatar (USA) (http://www.mahavatar.net)

Jamaica Reggae Project (KIDDUS, CHINNA-KOOLROCK, HOMEGROWN)

Indios Bravos (http://www.indiosbravos.com/)

Akademia Sztuk Przepięknych (http://www.wosp.org.pl/przystanek/2007/)

WIELKI FINAŁ

Już za osiem dni ! Zbierać hajs i jechać !

Gizbern

No to jak zwykle relacja.W czwartek o godzinie szóstej rano wyruszyliśmy ze stacji w Kamieńcu do Wrocławia skąd odjeżdżał pociąg woodstockowy prosto do Kostrzyna w składzie : Gizbern ,Marian ,Bierut ,Wacik ,Łosiu ,Skrymo ,Mada ,Młoda ,Pisklę ,Yogi. Podróż przebiegała spokojnie poniewaz w poprzedni dzień nie zdąrzyliśmy jeszcze zakupić alkoholu. Jedynie Wacik przesadził z jakimś "środkiem rozweselającym" co spowodowało iż rzygał do śmietnika na PKP we Wrocławiu stojąc w kolejce do woodstockowego pociągu. Impreza jak zwykle rozpoczęła się już po wejściu do pociągu. W ruch poszły zakupione wcześniej we wrocku browary i wina. Podróż trwała jakies siedem godzin ,przez które wiele się działo ale wszystko upłynęło w miłej ,nietrzeźwej atmosferze. Miejsca w pociągu było trochę mniej niż w tamtym roku ale nie mogę narzekać.ok godziny 15.00 po dotarciu na miejsce ,zakupieniu ładunku udaliśmy się na pole Woodstockowe.Trcohe posiedzieliśmy poodpoczywaliśmy ,rozbiliśmy namioty ,wywiesili flagę. Pierwszy dzień w Kostrzynie spędziłem raczej skromnie ,nie szalałem za dużo w końcu to dopiero przeddzień Woodstocku. Pamiętam świetny koncert w Wiosce Kriszna jaki dała punk rockowa kapela Zielone Żabki. Gdzieś ok. godziny pierwszej poszedłem spać ale z tego co opowiadali Bierut i reszta zaczęła się wtedy niezła impreza.
W piątek ,pierwszy dzień Woodstocku do ekipy dołączyli Natala ,laska Bieruta ,Elwira ,świeżo wyrwana przez Mariana oraz dwie mordy z naszej śląskiej ekipy Eryach i Antas. Ogólnie było wesoło ,ja się dobrze bawiłem. Pamiętam świetny koncert jakiejś kapeli grającej ska na scenie folkowej (niestety nie pamiętam nazwy) . Ok. 24.00 udaliśmy sie pod dużą scenę zobaczyć występy gwiazd wieczoru -amerykańskiego Type O Negative grających muzykę ciężką ,powolną i dołującą oraz polskiego thrash/heavy metalowego ,znanego doskonale wszystkim bywalcom Przystanku Woodstock Acid Drinkers. Type O Negative wypadli nawet nieźle ,mimo wszystko to nie moje klimaty ,poza tym nie zagrali tych nielicznych kawałków ,które akurat mi sie podobają. Ale trzeba przyznać ,że image mieli niezły. Potem po długim oczekiwaniu na scenie pojawili się Acid Drinkers -kapela na która czekałem. Koncert był po prostu wyjebany.Poleciały w większości kawałki ,które uwielbiam. Koncert skończyłsie o piątej rano. Zmęczeni ale szcześliwi udaliśmy się z Marianem do namiotów. Kolejny ,ostatni dzień niech może opisze ktoś kto więcej czasu spędził pod sceną a nie tylko na chlaniu jak ja.

Marian

No tak podróz do wrocka to chyba mi szczególnie spokojnie mineła bo położyłem się spać. Poza tym stałem koło Wacika jak ten prawdopodobnie usłyszał jakieś zwolnienie, albo opóźniony pociąg i nie wytrzymał po czym zaczął womita.
Po wejściu do pociągu ulokowaliśmy się zaraz koło jakiś pankowców których poczęstowaliśmy winem za co odwdzięczył się jeden osobliwy pank-kelner Very Happy

. Nieźle się uwaliłem w pociągu co było zasługą m.in moich eksperymentów w których nieskromnie stwierdzam że mi się udawały. Mań ałchemik !

Bierut

nooo...calkiem przyjemnie bylo:D tylko szkoda,ze nie moglem kurwa spac...i wiekszosc woodstocku bylem zjebany..ale i tak napierdalalem ile sil...w piatek bylem na jakis koncertach...no..tak przejsciowo czasami...na kwasach bylem do kawalka acidofilia...pozniej sie zmylem...Sobota...nie pamiuetam duzo xD...aaa byla zajaFfka na "hel balon" Very Happy

...pilismy...itp na koncetach chyba nie bywalem czesto...ogolnie impreza udana

Bursztynek

Nie chce mi sie tego czytać , ale domyślam sie ze wyglądało to tak:
Najebaliście sie , pojechaliście , po drodze sie najebaliście . Na miejscunajebka i powrót z najebką lub bez - zależne od funduszy...

WaciK

Zwalniało tylko w pociagu Very Happy

Ale impreza dała rade i to bardzo. Pierwsze wrazenie miazdzace! Ciagla bomba i ci najebani ludzie w koło + napierdol z kazdej strony ! Mozna by tak było caly czas.

PS

Dzieki kurwa za ta ciote Very Happy

Alfąso de Pasquarelle

co Ty masz kurwa na avatarze O_O

o ile łutstok bedzie za rok to jade i to bez gadania Smile

Gizbern

Nie wiem co jest w avatarze ale znając Wacika to jakiś narkotyk.

Steven

jak to są uformowane waciki XDDDDDD

Marian

No odrazu widać że to waciki Very Happy

ale troche brudne xD

WaciK

teraz wam pasuje Very Happy

Steven

co to za chłop z jointem

Bierut

Raoul Duke..glowny bohater las vegas parano... gral go Johny Depp Very Happy

WaciK

własnie tak Very Happy

Steven

coś mi sie kojazyłz deppem ale kurwa nie byłem pewny

Bursztynek

wasze stare co z moim piciem po wojsku???